"Ból kochania "
Osunąwszy całym ciałem .
Ugięła się pod własnym ciężarem .
Uklęknęła przednim,bezwładnym ciałem
Zimnym jak lód ,twardym jak kamień
Uniósł jej podbródek
Ona spojrzała na niego pustymi oczyma
W których nie było życia
Dusza ciało opuściła
Poddała się , lecz do końca walczyła
Ostatnia łza z pod powiek wypłynęła
Ostatnie wydała tchnienie
Echo serca zamilkło na zawsze
Ucałował jej usta ,ostatni raz go poczuła
On łzę uronił nie jedną
Ukląkł przy niej
Do piersi przywarł
Objął w ramiona
Cierpiał duszą ,cierpiał ciałem
Tak mocno ją Kochał
Nie mógł, żyć bez niej dalej
Ale powiedział ,gdy jeszcze słyszała :
-Spotkamy się ,ale jeszcze nie teraz ,
Bym mógł być na wieki z Tobą ,
Musze dalej kroczyć swoją drogą
Chodź czuł ból w piersi
Serce ,pustka rozdarte
Musiał żyć dalej
Z bólem kochania...
Komentarze (20)
Nawet gdy ukochana osoba odchodzi na zawsze, miłość
pozostaje w sercu. Pozdrawiam
Nie rozumiem ponizszych komentarzy. ktos mnie z kims
pomylil. Skonczylam liceum plastycze nie mam nic
wspolnego z krytykowana kobieta. A tym bardziej z
studiami prawnymi.
Widzę jakieś rozgrywki osobiste, niezbyt ładnie
szanowna Alice Megan.
Wystarczy odnieść się do wiersza. W samej rzeczy - nie
jest dobrze napisany, kawoławizm i jak już psiapsióła
zdążyła rzucić błotem, z etyką peelki na bakier.
Teraz nawet z etyką na bakier i miałaś zdać prawo, a
to dobre.
Jak tam Katarzyno Kot? Wybacz, ale już wiem dlaczego
oblałaś psychologię. Ty nawet wiersza nie umiesz
napisać.