Ból miłości
Zbudził mnie znowu ból
z nadzieją iż zniknie
czekam...
W ciemnym pokoju
jeszcze czuje chłód
szloch westchnień mych
zapomnienia...
Po chwili gorąc dobija
me serce...
Przelewa się za dużo ran
to jest jak wulkan
żar miłości
oddychaj...
Spokojnie się kładę
znów...
zawirował świat.
Dedykuję go M... Ostatni już raz dla Ciebie.
autor
Karmelka
Dodano: 2006-10-13 15:29:43
Ten wiersz przeczytano 616 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.