Bolesna prawda
Te rękodzieło napisałem w 1 gimnazjum i jest całkowitą fikcją.
Jestem autorem stu biografii
opisałem swoje życie i wydało
mi się że jest nudne i szare.
skończyłem pisać biografie
a od samego rana nóż kuchenny
czekał na to by wbić swe
stalowe ostrze mi w pierś
i zaplamić się mą krwią
czarną jak otchłani życia
i chyba zakończę swe nędzne
życie "świst noża" życie swe
zakończyłem a krew zaplamiła
cały pokój.
Dedykuje ten wiersz mojemu przyjacielowi Tomkowi kolekcjonerowi mocnych wrażeni.
Komentarze (5)
Dobry, mocny wiersz.
"To rękodzieło"! za dużo słowa "swe", dlaczego nie
swoje??? lepiej by brzmiało moją a nie mą, otchłań
życia a nie otchłani.
Dla mnie wiersz bez wyrazu.
Raczej uznałbym to za groteskę albo dowcip w
angielskim stylu.
ciekawy wiersz ...śmierc ,nóż,krew...to prawie jak
horror...pozdrawiam
Dedykacji nie będę oceniać:) +