Zdradzony
Ten wiersz został stworzony na moich własnych przeżyciach.
Kiedy zdarzy się komuś coś
strasznego zazwyczaj myśli
sobie gorzej być nie mogło
ale w moim przypadku było
gorzej znacznie gorzej
Od chwili straty mojej dobrej
przyjaciółki wszystko zaczęło
się rozpadać w drobny mak i
nie mogłem nic z tym zrobić
Wszyscy zaczęli się ode mnie
odwracać i poczułem się na
poważnie zdradzony a z
upływem czasu dochodził do
tego jeszcze smutek, samotność
niska samo ocena i najgorsza do
przetrwania potrzeba prawdziwej
miłości która jak wiadomo nie
przychodzi sama z siebie
Ale pozostała mi jeszcze nadzieja
że odbije się kiedyś od dna.
Dedykuje ten wiersz P.D.T. Dziękuje JanuszPrzetacznik: ja nigdy nie uważałem że to co pisze to są wiersze może jakaś mała namiastka wiersza nic więcej.
Komentarze (2)
samoocena pisze się razem, tak jak przedmówca uważam,
że to nie wiersz, a proza.
Całkiem ciekawy wiersz, a treść jeszcze ciekawsza. Jak
to potocznie się mówi - nieszczęścia chodzą parami i w
tym momencie głowę do góry i iść losowi naprzeciw -
nie poddawać się marazmowi i obrócić głowę wokół szyi
to dojrzysz że sam nie jesteś na świecie...powodzenia