W BOMBAJU
Razu pewnego w Bombaju
słoń chciał dostać się do raju
dosięgnął trąbą księżyca
co blaskiem w nocy zachwycał
owinął za róg rogala
hop! i z góry się przechwalał:
"hej! hej! wy słonie na ziemi
ależ jesteście małymi!
popatrzcie tutaj hen w górę!
jak zechcę wskoczę na chmurę"
a chcąc udowodnić wszystkim
zaciekawionym czynem tym
szykując się do skoku więc
stracił równowagę i bęc!!!
spadł szybko na ziemię z hukiem!
jeszcze do tego tak wielkim!
pobladł biedaczek i umarł
w ten sposób znalazł się w raju.
Teraz marzy o Bombaju
gdyż na ziemi raj jest w maju.
Komentarze (20)
Nie trzeba jechać do Bombaju,
bo tutaj tudzież mamy raj w maju:))
"gdyż na ziemi raj jest w maju"...to prawda,
najprawdziwsza:)
Dla mnie też raj jest w maju. Bardzo lubię ten
miesiąc. Pozdrawiam Dodi-:-)
Morał taki, że raj mamy na ziemi w maju :))) Fajny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie Cię Dodi
dziękuje za uśmiech pozdrawiam