Bombonierka
W Twych ramionach czuję się
Jak Wedlowska czekoladka
Która rozpływa się w ustach.
Moje Toruńskie piernikowe serduszko
Bije jak Dzwon Zygmunta nieprzerwanie.
Rzekłbym nawet, że to uczucie
Jest bardziej głębokie niż uśmiech
Po setce kostek Alpen Golda.
Bardziej gęste niż nadzienie
Pawełka, Maćka czy Adasia.
To coś bardziej wykwintnego
Niż Belgijska czekoladka.
To coś czego spróbować się nie da
Jedyne co można to skonsumować
Ten związek słodyczą płynący.
Więc odwiń ten cukierek z papierka
I wyciućkaj do nadzienia
Aż rozpłynie się po Tobie
Rozkosz płynąca ze środka.
I spełni się powiedzenie:
„Przez żołądek do serca”.
Komentarze (3)
slodka najslodsza jest wlasnie milosc :)
Pierwsze zdanie już mnie bardzo pozytywnie rozbawiło.
Dalej wielki uśmiech:) Brawo, brawo, brawo:) Taka
lekka odmiana w ostatnich wierszowych doniesieniach o
miłości, choć mimo takiego podejścia do sprawy bardzo
romantycznie:) Pięknie:) Pozdrawiam i życzę spełnienia
tego powiedzenia heh ;) jak to moja poprzedniczka
określiła - słodka miłość - tego życzę:)
Słodka miłość:)