Bordobluesowe onamudaje
Ona mu daje wieczór we dwoje,
humus i kiełki przy świecach,
a jego bardziej kumple-opoje
i piwo w knajpie podnieca.
Ona mu daje romans ze sztuką,
czytanie wierszy na molo.
On woli, gdy się po ryjach tłuką
oraz koncert disco-polo.
Ona mu daje się jak na tacy,
w łożu, w sypialnej komnacie,
a jemu marzy się Kasia z pracy,
najlepiej w windzie lub w aucie.
Ona mu daje czyste uczucie,
on ją o zdradę obwinia.
Sam ma na koncie miłostek krocie,
cholera — facet to świnia.
Onamudaje - forma podpatrzona
Komentarze (108)
Ona mu daje, czego jej zbywa,
a jego to jakoś nie kręci.
Dał w zamian nogę, bo stary wyga
wie kiedy ciąć obrót na pięcie. :)
Pozdro, Arku. Dzięki za pamięć :)
Po prostu się nie dobrali:))
Fajnie na wesoło:))Pozdrawiam Arku:)***
dobra życiowa refleksja podana z nutą dobrego humoru.
No cóż, myślę, że wielu mogłoby utożsamić się z
treścią Twojego wiersza.Czasami owa świnia zrozumie
swoje błędy kiedy utraci to czego nie potrafi docenić.
Pozdrawiam:)
Marek
Świetne i pazurkiem i z humorem.
Pozdrawiam serdecznie Arku.
charakter podlega różnicom
gdy jeden lubi czosnek w kiełbasie
inny śmierdziela z morza nie ruszy
poetycko zwanego owocem morza
i weź tu środek złoty znajdź nawet go łoże odnaleźć
nie zdoła
pozdrawiam
Z ooooogromnym uśmiechem.
"Ona mu daje... uśmiech serdeczny
i oczekuje coś w zamian.
On takich czynów nie ma koniecznych
mówiąc; pierwszeństwo ma dama".
Pozdrawiam
Bardzo mi się spodobały Twoje onamudaje. To mocno
relaksująca słowna zabawa, może za jakiś czas znowu
się pobawimy? Pozdrawiam serdecznie :-)
...hm, może przydługa i w kawałkach, ale chyba
wyczerpująca:))
Stefi, dziękuję za odpowiedź. Teraz rozumiem Twoją
decyzję. :)
...chociaż patrząc na jego zachowanie-potwierdza
regułę...
...a co do twojego utworu, no cóż...takie pisanie o
oczywistościach, ale nie wszystkich do jednego
jutowego:))
...w gwoli wyjaśnienia, ściągnęłam mój wiersz,
ponieważ jastrz zachował się jak ostatni cham, zadając
na końcu swojego komentarza pytanie, czy może cierpię
na obsesję seksualną?
...admin, by prawdopodobnie ściągnął ten wpis po nastu
godzinach, a ja nie chciałam aby coś tak przykrego
widniało pod moim wierszem...niech takim łajnem
ozdabia swoje prace...
pozdrawiam:))
Super, zgadzam się w pełni.
Mam tylko nadzieję, że te wieprzki nie dominują.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny, lekki w odbiorze i z dawką humoru.
Pozdrawiam serdecznie Arku :)