Bory
Przychodziłem o świcie, zasmakować
ciszy,
szeptu w strunach zieleni, przyjaznych
akordów.
Ja uczeń, w pierwszej ławce, słuchałem z
uwagą
jak w borze śpiewa wolność nadzwyczajnym
tembrem.
Zostawiłem część życia pośród drzew
rozkwitu,
przytuliłem do serca gwarne ptaków
trele.
Z naręczem brzóz zapachu na dywanie
wrzosu,
tańczyłem w rytm melodii wiatrem
umajonej.
Gdy zaś burze nastały, wieczorne
koncerty,
nieboskłon przeorały ogniami błyskawic,
w pokłonie deszczom stały, dumne,
niestrwożone
te w legendzie sławetne, rozłożyste
dęby.
A choć mrokiem okryty, szumem wskazał
drogę
dokąd zmierzać przed siebie w labiryncie
ścieżek
gdzie się uczyć pokory przed mocą natury
i pokochać szacunek jaki ma dla ludzi
Komentarze (48)
Piękna poezja z niesamowitym klimatem, a zapach
wrzosów czaruje. Pozdrawiam Marku :)
podoba mi się wiersz i "w legendzie rozsławione
rozłożyste dęby"
ciepło pozdrawiam :)
Kochać świat, kochać ludzi,
na łonie przyrody nigdy się nie nudzić.
Tylko i aż tyle, spędzając z nią cudowne chwile,
w pięknym wierszu przez Ciebie opisane,
przez kolejnych czytelników tak bardzo podziwiane.
Pozdrawiam :)
Być w zgodzie ze sobą i naturą
nieraz uczy nas pokory:)
pozdrawiam:)
I jak tu nie kochac poezji, klaniam sie:)
Być tak na co dzień,
z naturą w zgodzie!
Pozdrawiam!
Piękna nastrojowa poezja aż czuć ten
klimat;)pozdrawiam cieplutko;)
Piękny wiersz, z przyrodą w tle, też sądzę, że
przyroda uczy nas pokory, nie wiem Grzesiu/chyba tak
masz na imię kaczorku, bo Krzyś tak się do ioebie
zwraca, z tego co wiem.../ otóż nie jestem pewna czy
nie lepiej byłoby napisać we wrzosowym dywanie,
zamiast w wrzosowym?...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobre pytanie "gdzie się uczyć?" :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Nastrojowo, klimatycznie.
Pozdrawiam niedzielnie, kaczorku :)
Piękna poezja.Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo nastrojowy przekaz.
Lubię takie spacery "w strunach zieleni"
Miłej niedzieli.
natura uczy pokory, cierpliwości, zadumy. oddałeś jej
piękny pokłon.
pozdrawiam :):)
pobyt w lesie daje stan oczyszczenia duszy a pobyt
przedłuża szczęścia chwile
Z przyjemnością przeszłam się po tym lesie, bo sama o
przyrodzie nie umiem.
Pozdrawiam Kaczorku :)