brak
Tak wiele uczuć człowiek ma w sobie
Codziennie setki przechodzą obok nas
Zło i Dobro mamy na co dzień
Nadchodzi noc, można iść spać
Dzieci wracają już do domów
Na dziś koniec żartów
Ucichł ich wrzask
Myślami wracają do swoich zabaw
Nadchodzi noc, można iść spać
Na ławce siedzi mężczyzna
W przeciwdeszczowym płaszczu
Śledzi dzieci wzrokiem
Podąża za nimi jak cień
Oczami widzi, co mógł kiedyś zrobić
Nadchodzi noc, można iść spać
Wschodzi blady Księżyc ze swym bratem
Ciszą
Ich zimny głos słyszę co noc
Chciałbym przez chwilę znów być przy
Tobie
Nadeszła noc, mogę iść spać
Komentarze (2)
jak usunąć ten znak zapytania na końcu? bo sam się
pojawił nie wiem dlaczego edycja wiersza nic nie daje
Idź !