Brak szczescia
Mowiles mi że jestem twoim sensem zycia
Zawsze pytales czym jest dla mnie
szczescie
Ja nie wiedzialam nigdy co powiedziec...
Ty powtarzales ze to proste, ze szczescie
to my
Myslalam ze Cie kocham ze Ty jestes
wszystkim co mam
Bylam w bledzie i wiem ze mi nie
wybaczysz
Pytales mnie o szczescie ja
milczalam....
Nie mowilam o nim wcale
Bo jak wytlumaczyc szczescia brak...
autor
**Malajka**
Dodano: 2005-06-01 16:59:24
Ten wiersz przeczytano 398 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.