brak tytułu
delikatnie
obejmowali się
nawzajem
...
ich języki,
niczym motyle
trwały
w namiętnym tańcu
...
mocno splecione
dłonie
były
świadectwem ich wzajemnej
miłości
...
tak zastygli,
niczym
kamienne posągi
i tak
trwać będą
autor
wiedziemka
Dodano: 2005-02-26 19:53:21
Ten wiersz przeczytano 372 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.