brak tytułu.
Serce? przecież ja już nie mam serca,
zamiast niego miliony kłujących
kawałeczków, które wbijają się w moje
ciało, za każdym razem kiedy o Tobie
myślę.
Oczy? przecież ja już nie mam oczu, nie
widzę nic prócz Ciebie. Każde spojrzenie
sprawia mi ogromny ból.
Dusza? przecież ja już nie mam duszy,
oddałam Ci ją dawno temu. Nie istnieję.
Ciało? przecież ja już nie mam ciała.
Należy do Ciebie odkąd pierwszy raz go
dotknąłeś.
Rozum? tak, mam rozum. Ale rozum w
porównaniu z siłą serca i duszy jest
niczym. Jest przegrany.
Duma? tak, mam dumę. I tylko ona każe mi
trzeźwo myślec.
Jestem cała Twoja.
Pewnie nigdy tego się nie dowiesz..
żę Cię Kocham! Ciebie jedynego.
kocham po raz pierwszy w życiu. długo się przed tym broniłam. ale już nie mam sił.. będe udawac... tak, będe dalej to zimną, bezwgledną suką, za którą mnie masz.
Komentarze (4)
Przyjazn wyleczy i ukoi
A może warto mu powiedzieć? Daj szansę miłości!
Wiersz absolutnie na +
inny wiersz od innych gorycz bije zniego...ale
poruszyło mnie ta dolna dydykacja ''bewzględną suką;
za którą mnie masz'' jeżeli on ma zdanie takie o tobie
to co będzię pózniej....chyba że go kochasz do
upadłego...to życzę powodzenia...pozdrawiam
Ciekawie się wyraziłaś o swojej miłości. To piękne
czuć w sobie miłość, ale czy warto przed nią się
bronic? Może czas ulec i oddać się jej czarom i
wspaniałościom. Pozdrawiam:)