brudershaft
kupiłem 2 bułki grahamki
A ty znowu nie chciałaś mi dać
Haruję jak wół
Wieczory i ranki
Piję do lustra, o żesz ku.r.w-a mać
Na szczęście butelka
Też ma otwór
autor
wenancjusz
Dodano: 2004-07-10 03:11:20
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.