Brudna cisza.
Słyszę piękne słowa,
oblewam się łzami
tworzysz brudną muzykę
ja obsypuję Cię nagrodami.
Nie liczą się moje słowa,
nie liczą się moje gesty.
Nieważna jest prawda,
nieważna jest szczerość,
liczy się tylko
odrobina zabawy.
Piękne to wszystko to
co słodkie
kochane
delikatne
miłe
A ja nadal w pogardzie fałszu i
hipokryzji,
w hołdzie dla prawdy i szczerości,
składam swoje obrzydliwe słowa.
Po to jest moja mowa.
Aby wyzwolić prawdę,wolność i mnie.
Tylko po to piszę.
By wyzwolić siebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.