brzaskiem
i gdy już noc czerń swoją traci
gwiazdy gdzieś gubiąc w błękitach
mgła miękko woalem okrywa
chłód rześki co niesie poranek
autor
zuza n
Dodano: 2019-05-04 11:07:56
Ten wiersz przeczytano 885 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Ogólnie w stronę gwiazd.
Przytulnie i z nadzieją ...jak świt każdego dnia.
Piękna miniaturka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Muszę zacząć wcześniej wstawać, tyle mnie omija.
noc mgła błękit i poranek zjawiska przez nas kochane
:)
I znowu dajesz ledwie kęs...człowiek nabrał smaku, a
tu finito...
Tak!
Chciałabym umieć tak patrzeć na budzący się poranek :)
I????
Piękna, bardzo obrazowa miniaturka :)
Pozdrawiam serdecznie Zuzo :)
ładna miniaturka
dziś był taki rześki poranek, jak w Twoim mini.