Brzmiał tak mój sen.
Niech Cie otuli srebrzysty obłok snu,
Niech gwiazdy sypną na Ciebie błyszczącym
deszczem.
Bym mogła powiedzieć mu...
-zakochać się w nim raz jeszcze
Śpiewem odnajdę Ciebie we śnie,
Przypomnę pragnienie figlarnie okiem.
Na niebie poszybuj ze mną choć raz,
Stań się jednością z czarnym obłokiem.
Zaśpiewaj księżycowi kołysankę z płatka
śniegu
By nie podglądał i poszedł już spać.
Mrozem wymaluj, wyśpiewaj pieśn niebu
By mogło półmrok uroczy nam dać.
Stań naprzeciw nocy. Wyciągnij Twe
dłonie,
Zaczekaj na mnie, zaczekaj na sen.
Niech chwila trwa długo, niech pali się
płomień.
Stańmy sie jednym póki nie zbudzi nas
dzień.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.