Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bunt

porzadek lad -jak w aptece;
rowniutko wszystko stoi w szeregu
niemozliwe by moglo cos wypasc z biegu
- losu rzeczy...
w tym uporzadkowanym swiatku
dzien nastepny niczym sie nie rozni
od poprzedniego
-dobrego lub zlego
rano- wlaczam automat
z programem dobrze pojetego obowiazku..
owszem-mam poklask
nawet dobre odczucia z nawiazka...
dreczy mnie jednak pytanie
czy to juz szczyt
i nic sie juz nie stanie?
nie szukam innej wysokosci-
nie potrafie
nie waz sie -krzyczy we mnie
nie probuj-podpowiada obrzydliwie doskonale sumienie
stop-ryczy mi mozg
w ktorym zakodowalam
ohydnie posluszne slowa...
i coz?-nic-czekam
a czasem nadzieja we mnie sie rodzi
ze przyjdzie kataklizm i zburzy
te diablo precyzyjnie
uporzadkowane polki mojego zycia
-moja Bastylie...

autor

Maeuslein

Dodano: 2005-05-04 07:42:22
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »