Buntownik...
Wczoraj miałem paskudny dzień
nie ciekawy start,czas, ludzie
budzi się we mnie bunt
sytuacje często nie takie jak bym chciał
rozmowy nie po myśli
chociaż często bywały cudowne
ludzie hymmm ludzie
cudowni, okropni na zmianę
bunt w moim sercu wielki bunt
uczucia, fiasko
nie zrozumienie
czy bunt to dobre posunięcie?
duszy uwolnienie?
czy serca potępienie?
autor
Kentmax
Dodano: 2016-09-01 22:28:54
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
po co się buntować lepie szukać klucza do wyjścia ..
Refleksja jakże na czasie
Witam, wybacz ale tak jakoś mi się ułożyło.
Serdeczności.
to był paskudny dzień
pełen
niepomyślnych zdarzeń
i małostkowych ludzi
czuję się wypalony bezradny
nie umiejąc zapomnieć uczucia
zakończonego fiaskiem
zbuntowane
serce i dusza tęsknią
do prawdziwej wolności
biorąc głęboki oddech
wyrzucam potępiające myśli
odtąd chcę iść przez życie
z rosnącym optymizmem