burza
wiatr rozwiał burzę
nakręcony zegar
odłamuje chwile uśmiechu
marzenia w sercu biją swoim rytmem
pod osłoną samotności
wędruje świat
z błękitów twarzy zapada mrok
iść tak samemu
w dłoni trzymając puste noce
wirujące zachody słońca
zagubione tańczą w maraźmie czasu
codzienność pośród ludzi
godziny mijają w widłach pajęczyny
na zakręcie puste schody
bez końca ciche wplątane w los
Komentarze (19)
Burza emocji i niepokoju, który prowadzi od refleksji
nad nietrwałością życia po wyrazistą wizję samotności
i zagubienia.
(+)
joviska tak kiedyś minie burza
@ krystek masz rację
Anna dokładnie tak
Wolnyduch tak smutna wędrówka
Mariat nie dziękuje
Iris mam taką nadzieję
Sisy dziękuje
Al- ona dziękuje
Halszka m dziękuje milo mi to słyszeć
Gorzka kawa dziękuje
Amor dziękuje
Anna dziękuje
Larisa mam taką cichą nadzieje że nadejdzie spokój
Pan bodek tak burze mijają i będzie znacznie lepiej
Kazimierz Surzyn dziękuje
Maciej j milo to słyszeć
Mojeszkice dziękuje
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie, ciepło i z nadzieją. To ważne :)
Pozdrawiam serdecznie :)
lubię takie klimaty w poezji
Pięknie z nadzieją, pozdrawiam ciepło.
Burze mijaja... bedzie nadzieja na lepsze.
Ladne metafory. Piekny wiersz. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
Kiedyś nadejdzie spokój...
Piękny, metaforyczny wiersz!
Serdeczności przesyłam
ładnie, melodyjnie, spokojnie
Ślicznie wyszło
Pięknie.
Piękny wiersz. Ostatnia strofa szczególnie mi się
podoba.
Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam :)
Ślicznie.
Ładnie.
Los się uśmiechnie
Pozdrawiam cieplutko
(marazmie - prawidłowo)
i... życzę zmian w codzienności.