Burza i deszcz
Miłość może tylko zranić.
Jest jak gra niewarta świeczki,
którą wszyscy chcą zapalić.
Jest jak burza i jak deszcz.
A kiedy nie ma Cię w niej,
Wydaje piękna się.
Uczucie niczym grom z jasnego nieba.
Nagle wiesz, że nic więcej Ci nie
potrzeba.
Ale kiedy płomyk zgaśnie,
Drugi raz iskry nie polecą.
Kiedy burza ucichnie,
Wszystko umilknie.
To, co niewypowiedziane,
takie już zostanie.
Lub przeleje się, jak na papier
atrament.
I najgorszy moment, kiedy wiesz,
Że gdybyś kochał bardziej,
To kochałbyś naprawdę.
To co było, jest już tylko wspomnieniem.
Jest jak męka, udręka,
Bo zamienia się w marzenie.
Pragniesz kochać, chociaż wiesz,
Że miłość jest, jak burza,
Że miłość jest jak deszcz.
Komentarze (7)
Mimo to, dziękuję za uwagę.
Kim jesteś, by mówić w Jej imieniu?
męka udręka..poezja nie znosi takich zwrotów..brzmią
jak wyjęte z tekstu discopolowych hitów
Miłość jest pogodą, a pogoda jest jak miłość.
smutno...tak jak deszcz i burza przemija :-(
pozdrawiam
Deszcze i burza chodzą parami często. Smutny wiersz.
Smutno.
"Czytam" sobie bez kilku wersów.