By nie być ślepcem
Trzeba patrzeć przez serce
By widzieć więcej
By zamiast kształtu dłoni zobaczyć
Pełne ciepła ręce
Trzeba przez serce spojrzeć
Przez jego oczy wnikliwe
By koloru oczu nie dojrzeć
Ale spojrzenie życzliwe
Trzeba przez serce spoglądać
Otworzyć jego wieka
By nie widzieć jak kto wygląda
Ale ile ma w sobie z człowieka
Trzeba sercem zobaczyć
I dobrze zapamiętać
Nie rysy czyjeś twarzy
Ale to że ta twarz była uśmiechnięta
Trzeba przez serce spojrzeć
Ono najwyraźniej widzi
To co najważniejsze – odbicie swoje
Nie ciało którego trzeba się wstydzić
By widzieć – nie wystarczy tylko
patrzeć
By widzieć – sercem patrzeć trzeba
Ono widzi to co naprawdę jest ważne
W małej kałuży odbicie nieba
Komentarze (3)
Wykonanie zostało daleko w tyle za treścią.
przesłaniu wiersza mówię; TAK
śliczny wiersz, wspaniałe przeemyślenia w nim
zawarte... życzę więcej takich ;)