By nigdy więcej nie chorować...
Poszedł Sikorek do lekarza,
Ptakom to czasem się przydarza.
Bo ptak, choć nie chce, też choruje,
Kiedy słabości w sobie czuje.
Lekarz osłuchał gościa skrzętnie,
Spojrzał na niego dosyć smętnie,
I rzekł poważnie ,,Drogi panie,
Zalecam wszelkie uważanie.
Własnego zdrowia zawsze mało,
Choćby szaleństwo w duszy grało.
Choćby do pracy chęci gnały,
Dbać trzeba o organizm mały .
Dlatego daję już zwolnienie,
Na szybkie zdrowia poprawienie.
Odrzucić musisz mocne płyny,
One słabości są przyczyny.
Odrzucić musisz tłuste jadło,
Aby sadełko z brzuszka spadło.
Posłuchaj rad, a mówię szczerze,
Sił do przeżycia wnet nabierzesz ‘’.
Sikorek słowa wziął do duszy,
A nawet więcej, treścią wzruszył.
Obiecał też dotrzymać słowa,
By nigdy więcej nie chorować.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.