By omijały ciebie kłopoty
Nie otulę wzrokiem
Wiem ze nie ogarnę przestrzeni w której
Tobie żyć przyszło
wiem i to że we mnie nie tchórz a silne
męstwo
Jest w tym męstwie wiele moje bezradności
,bezsiły
Ty daleko moje ręce krótkie, pomóc mogę na
niby
Nie podam tobie silnego ramienia, nie otulę
wzrokiem
Pokochałem twoje słowa, widząc ciebie za
obłokiem
Mam w sobie pragnienia które nie stąpają
lecz biegną
By każdego dnia pieczętować słowa które
nie bledną
Wysyłam w eter oręż, ubranego w poetycką
zbroję
Zapewniam o przyjaźni, przy tobie z
kwiatami stoję
Zgaduję w sobie twoje marzenia i sercowe
tęsknoty
Modlę się by się spełniły, by omijały
ciebie kłopoty
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Bolesławie wyślij i do mnie tak ciepłe słowa
serdecznie pozdrawiam
Piękny radosny wiersz, módlmy się by omijały nas
kłopoty. Pozdrawiam serdecznie
jak na ziemi tak też we wszechświecie można być
aniołem
gdyż jeden drogę szykuje
drugi się modli o zdrowie w:)
w4ym wersecie 'mojej':)