By zacząć dzień
By w Twoich dłoniach obudzić się rano
Zobaczyć tuż po śnie Twoją twarz
zaspaną,
Zamruczeć Ci do ucha i i wtulić się na
chwilę jeszcze,
Przeciągać ten moment, poczuć słodkie
dreszcze...
Może uda się światu skrać kilka minut
Wodzić językiem po brzuchu, przylgnąć do
Twych ud...
Spleść nasze dłonie, zachłannie usta
całować,
Bladym świtem w Twoich ramionach się
schować...
Z Twoich oczu spokojnych i z ust
muśnięcia
Nabrać odwagi, zaczerpność jej ze
szczęścia
i dopiero teraz leniwie zwlec sie z
łóżka...
wypić kawę, zjeśc fantazję
przed rozstaniem jeszcze szepnąć Ci do
uszka...
Kocham Cię Kochanie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.