Być kamieniem
Czemu nie jestem kamieniem
a tylko ludzkim cieniem
leżałabym cichutko przy drodze
gdzie teraz często przechodzę
Łez, ni smutku bym nie znała
niczego się nie bała
twardym snem bym spała
przed światem okopała.
autor
Wieslawa
Dodano: 2013-02-16 19:32:43
Ten wiersz przeczytano 809 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
I życie przeszłoby obok ciebie, a chyba nie o to
chodzi. Jak myślisz peelko? Pozdrawiam autorkę :)
Rymy w ostatniej części są ledwie wyczuwalne... ;)
Zdrobnienia też nie są potrzebne w poezji, chyba, że
dziecięcej na dzień matki albo coś w ten deseń.
Podpisuję się pod komentarzem- margot. Pozdrawiam
Temat w/g mnie dobry. Ale skąd wiadomo, co dzieje się
z kamieniem ,który pęka rozłupywany,może to czuje.
Smutne masz pragnienia, ale nie wiesz co czuje kamień.
Ja wierzę, że czuje :)
Częstochowszczyzna jak stąd do Kuala Lumpur, abo
jeszcze dalej.
... być kamieniem, hmmm zależy od wielkości, wiersz
choć krótki nasuwa refleksje.
Pomysł niezły, gorzej z realizacją. Pogłówkuj na
rymami:znała, bała, spała, okopała:))