Być może…
Przed świtem jesteście gdziekolwiek,
by brzaskiem obudzić cokolwiek:
kwilenie, śpiewanie, szemranie,
pukanie, kukanie, kumkanie…
lubicie igraszki, aczkolwiek
możecie się zająć czymkolwiek:
spod listka żylistka ploteczki,
znad jego kwiatuszka piosneczki…
wśród bluszczy z pędami pełzanie,
z bluszczami wśród pędów splątanie…
do pąków peoni powroty,
w jej woni sekretne tęsknoty…
przed nocą błądzicie, jakkolwiek
już nocą jesteście gdziekolwiek:
być może w parkowej altanie,
w Asnyku, Tuwimie, Leśmianie…
Ola Bielarska
Komentarze (36)
Fajny wiersz. Miło było przeczytać.
+ Pozdrawiam (:-)}
Tak ładnie :)
Ładny, melodyjny wiersz, pozdrawiam:)
przyjemny wiersz, pozdrawiam:)
jak ładnie, melodyjnie... ;)
Gdziekolwiek, aby było tylko dobrze. Pozdrawiam Olu:)