być może sens jest w milczeniu*
Anno,
jedyne, co z nas może się urodzić
to wiersz. Kiepski, pełen przemilczeń,
z niewielu słów, które szybko wrosną
w pretensje; kilka z nich trafi tam,
gdzie emocjom wstęp wzbroniony
i wtedy zaboli. Każdy wyraz
będzie ciąć aż do braku tchu, więc nie pisz
mi
o ostrzach, sznurach i drzewach.
Anno, jedyne co z nas
się urodzi to wiersz, kaleki
jak my.
Tytuł - zapożyczony wers z wiersza "Iluzje"
P. Szelewicz.
Komentarze (25)
do milczenia trzeba dorosnac,
a wiersz nie kiepski,
no moze /kaleki/ - jak ulomnym jest czlowiek,
pozdrawiam;)
Bardzo.
Bardzo wymowny, interesujący wiersz. Pozdrawiam :)
dobry wiersz, ale przy tych wszystkich smutkach za
oknem i w świecie czytać jeszcze o sznurach i
brzytwach nawet w wierszach, to mnie przerasta.
Pozdrawiam niedzielnie i na przekór z uśmiechem od
ucha do ucha :))))
Wiersz robi wrażenie. Podoba mi się.
bardzo wymownie.
Ten wiersz jak i cała seria 'do lub o Annie' bardzo
spójna i niezwykle smutna w wymowie.
Bardzo się podoba!
Pozdrawiam :)
Tak, to jest poezja.
Poezja.
Miłej niedzieli :)
Ciekawie. Pisać, nie pisać - oto jest pytanie. Miłego
dnia:)