Był Jest
wczoraj przedwczorajszy sen
jeszcze ciepły
kropelki chłodu
wyplute z wnętrza miłości
nagość ubrana po szyję
w namiętność pożegnalną
szczyt marzeń
bez stosunku do cielesności
oddech słońca nocą
obrany z szypułek
w bieli śliskości lekkość
puls za pulsem
na fali emocji
powódź
pomarańczowo-brązowo-zielonych marzeń
izolatka świadomości
mgła na świat na końcu świata
jutro
już jutro czyli wczoraj
Był jest koniec
Najpiękniej jak potrafił
Był
Jest
Nadzieja
nie trendy zupełnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.