ROZDEPTANA
Pomiędzy szczecinami kręgosłupa
Łysa linia bez sierści
W istnieniu zapisana
By ludzkie stopy dotarły
na drugą stronę łąki
A „człowiek” nie utonął w
zieleni
"bo czasem ogarnia nas strach, że nasze ślady znikną"
Pomiędzy szczecinami kręgosłupa
Łysa linia bez sierści
W istnieniu zapisana
By ludzkie stopy dotarły
na drugą stronę łąki
A „człowiek” nie utonął w
zieleni
"bo czasem ogarnia nas strach, że nasze ślady znikną"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.