Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Była sobie dziura


Była sobie w mieście dziura,
wielka, czarna i ponura.
Wszyscy dobrze ją poznali,
bowiem często w nią wpadali.

Pewna pani z biblioteki
szła po leki do apteki,
lecz się trochę zaczytała
i do dziury - łup! - wleciała.

Raz księgowy z pracy pędził,
wpadł, gdy liczył coś w pamięci.
Za nim złodziej, co wieczorem
szedł po cichu z wielkim worem.

Pilot, który nie pracował,
już pięć razy w niej lądował.
Czasem także któreś z dzieci,
z wielkim hukiem do niej wleci.

Burmistrz miał pomysłów furę:
- Wiem, jak można zatkać dziurę.
Zdejmę krawat i bez strachu,
rzucę pełną szuflę piachu.

Ale dziur przybyło wiele.
Pojawiły się w kościele
i w ratuszu, na uczelni,
u kucharki na patelni;

w butach, spodniach i skarpetach,
na basenach, w toaletach.
W całej naszej galaktyce
jest ich tyle, że nie zliczę!

Burmistrz mówi: - To jest plaga,
nic już na nie nie pomaga.
Skoro nawet są w kosmosie,
to ja dziury te mam w nosie!

Arkadiusz Łakomiak

autor

PanMiś

Dodano: 2020-03-03 11:35:58
Ten wiersz przeczytano 2690 razy
Oddanych głosów: 48
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

PanMiś PanMiś

Aniu, onieśmielasz mnie. ;) Dziękuję kochani za
komentarze.

krzemanka krzemanka

:)) Arku jesteś prawdziwym
dziuro-znawcą.
Myślę, że pod wierszem goście
nie są niczym dziura w moście:)
Miłego dnia:)

ElaK ElaK

Wspaniały wiersz :)

Pozdrawiam serdecznie :)

MAESTRO MAESTRO

szacunek :) pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »