Byłaś przy mnie... i co z tego?
Byłaś przy mnie i kochałaś, całowałaś i
szeptałaś.
W ucho słowa te żałosne, lecz zostawić się
nie bałaś.
A ja szedłem jak szalony, na wezwania twoje
byłem.
Lecz gdy poszłaś, zostawiłaś, z mej pamięci
cię nie zmyłem.
I kochałem jak szalony, wciąż marzyłem by
być aż tobą.
Moje sny nie zrozumiane, zostawiłaś czemu
no bo.
Wciąż szukałem odpowiedzi, dlaczego tak
musiało być.
A odpowiedź była prosta, resztę słów muszę
skryć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.