Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Byłem posłuszny

Wyciągam rękę. Jeszcze drży.
Nie zapomniała srogiej kary.
Na czole pot złowieszczo lśni.
Jakie to los przyniesie dary.

Byłem posłuszny. Jak nikt inny.
Cicho spełniałem twe żądania.
Niczemu też nie byłem winny.
Prócz jednej winy - zaniechania.

Nie mogłem zdradzić ciebie słowem.
W gardle uwięzło nim powstało.
Chętnie bym własną złożył głowę.
A to i tak by było mało.

Nie mogłem zdradzić ciebie gestem.
Próżno bym szukał potępienia.
Porządny człowiek przecież jestem.
Nie pragnę grzechów odkupienia.

Nie mogłem zdradzić ciebie czynem.
Historia takich nie poznała.
Prędzej od własnych ciosów zginę.
A to jest cząstka życia mała.

Wyciągam rękę. Jeszcze drży.
Pomna, że winy zapomniane.
Na czole pot złowieszczo lśni.
Los pisze życie wciąż nieznane.






autor

Grand

Dodano: 2012-08-24 00:06:24
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

karl karl

dobry wiersz na dobranoc - bez zaniechania
Pozdrawiam serdecznie

Beniaewa Beniaewa

Smutno ale takie jest życie :(

margot5 margot5

Miód na moje dzisiejsze odczucia. To mężczyźni czasem
jednak rozumieją, czym jest grzech zaniechania...
Piękny wiersz.

a-t-a a-t-a

Wróci bo fajny z Ciebie facet!
A Twoje wiersze są super,z małymi wyjątkami.+

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »