Byłeś
Byłeś jasnością
A ja ziarnem
Rzuconym w ciemność
Niesionym poprzez góry
[tęsknotę]
i rzeki
Byłeś słońcem
Prowadziłeś mnie
ku niezliczonym drogom
Tam się odnalazłam
Zobaczyłam horyzont
To mnie nauczyło
że w ciemności
lepiej widać światło
W przebudzeniu
Nie trzeba słów
Dotykiem ust
W spotkaniu ciał
Czasem wystarczy
Byś po prostu
był
autor
Andie122
Dodano: 2017-03-08 14:46:10
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Bardzo interesujące
I to w zupełności wystarczy.By był.Pozdrawiam:)
Podoba się.
Pozdrawiam
Podoba się!
Pozdrawiam :)
ładnie o miłości
Dziękuję, szara mgło. Serdeczności :)
Bardzo mi się podoba! :-)