było. minęło? odeszło! odpłynęło...
bo jest specjalne miejsce w moim sercu
I minęły już dni cierpienia
i odszedł w niepamięć ból wielkiej
miłości
i inna miłość w sercu gości
Ale gdzieś wciąż iskra ciekawości
drąży i szuka tamtej niewinności.
Gdy lodowate uśmiechną się oczy
"dlaczego" powraca, jak sen każdej nocy.
Być może nie umiem już kochać...
być może nie przestałam Cię kochać...
być może nigdy Cię nie kochałam...
Więc stań na przeciw, spójrz mi w twarz,
wykrzycz mi to co w duszy swej skrywasz.
Pozwól znów popłynąć zranionym łzom
przecież one w Twym uśmiechu tak szybko
wyschną.
A przecież o jedno tylko proszę.
O prawdę Cię błagam.
Nie powiesz, milczysz...
Wiem...wiem... wiem...
było....
minęło...uciekło...odpłynęło....
A więc do dziś tak niewiele o mnie wiesz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.