Bywa, że...
Pośród tysięcy godzin
zawieszonych w bezruchu
pędzę do ciebie
jedną sekundą
by ujrzeć blask
iskrę w twym oku
musnąć uśmiechem
rozchylone wargi
napełnić duszę
pulsującym ciepłem
mieć siłę by wrócić
Pośród tysięcy godzin
zawieszonych w bezruchu
pędzę do ciebie
jedną sekundą
by ujrzeć blask
iskrę w twym oku
musnąć uśmiechem
rozchylone wargi
napełnić duszę
pulsującym ciepłem
mieć siłę by wrócić
Komentarze (23)
pięknie a pointa bardzo dobra :)
miłego wieczoru :)
Pięknie...:)
Pozdrawiam:*)
Ciepło o miłości. Życzę udanego wieczoru :)
Masz rację, tak czasami rzeczywiście bywa:)
Pozdrawiam:)
Marek
Oby jak najczęściej.
Zachwycająca miniatura.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie.
Siła jest :)
Pozdrawiam :)