@Całkiem przyziemna posucha
lipcowo
z muchami w nosie
skwierczą świerszcze
że
coś wisi w powietrzu
może to
mdląco słodka
od floksów potu i rozczarowań
drażliwość
albo
jaskółki na drutach
rozsnuły sprane pieśni
błagalne
bo ziemia otwiera spękane usta
łaknąc choćby kropli
na koniuszek języka
i zboże w poszukiwaniu cienia
pokotem
brzuch nisko
a ty?
waruj tęsknoto
autor
jazkółka
Dodano: 2021-07-19 22:59:22
Ten wiersz przeczytano 1974 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
niezwykle wymowny wiersz osnuty tęsknotą w czasie
posuchy w twórczym duchu:)pozdrawiam serdecznie*
Ciekawie i ładnie. Pozdrawiam.
posucha w przyrodzie podobna do tej w bliskości.
Bardzo ciekawy mini wiersz,
to prawda, że tęsknota ma wspólny mianownik z posuchą,
ziemia wysycha
od braku wody, człowiek też bywa, że wysycha z powodu
samotności, tęsknoty za kimś bliskim.
Pozdrawiam i życzę dobrego wieczoru,
bez błądzenia oczywiście, Moniko,
mimo, że to rzecz ludzka...