Całym sobą
Będę ci słońcem cichą nadzieją
która ogrzeje każde spotkanie
potem się stanę burzą i wiatrem
a w nocy deszczem niespodziewanym
dziką rozkoszą piękną liryką
bezpardonowo krytycznym słowem
obrazem setek uroczych twarzy
zobaczysz jaki jestem kwietniowy
autor
chacharek
Dodano: 2016-04-23 00:00:51
Ten wiersz przeczytano 1999 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Piękna melancholia
Pozdrawiam
WSZYSTKIEGO DOBREGO CHACHARKU.
Cudnie.
Pozdrawiam.
Wiersz jak marzenie zmysłowy piękny a ja Ci życzę Aruś
spełnienia bądźże szczęśliwy i dalej pisz, pisz,
pisz....
bo jesteś najlepszy:-)
Zapraszam Ciebie na tort urodzinowy;-) i proszę tylko
nie odmawiaj sytypendystce odrobiny radości:-)
No tak kwiecień plecie, wciąż przeplata... Podoba mi
się, ale to tylko w kwietniu? ;) pozdrawiam
ależ tego wiele - i obiecanek, i przyrzeczeń jak
cacanek; a pointa - jestem kwietniowy - czyli trochę
słońca, dżdżu i chmur, nawet gradem sieknę z gór.
Jedyny plus - to szczerze i publicznie.
Kwiecień potrafi płatać figle...:)
piękna kapryśna melancholia Pozdrawiam
serdecznie:))dziękuję za komentarz u mnie
tak jak to kwiecień ze słońcem i burzą ale zawsze
uroczy:-)
pozdrawiam;-)
Po prostu pięknie. Jesteś kapryśny jak kwiecień.
pozostań cały sobą...
milutkiej soboty:)
"Będę ci słońcem cichą nadzieją..."
"potem się stanę burzą"
O tak... po kilku latach :)
Samo życie.
Miłego dnia.
Kwiecień to najlepszy wybór :)
napisałeś obrazy setek uroczych twarzy, -
chacharku, o jakimś sex-zlocie marzysz,
czy opisujesz balangę u Hugh Hefnera??? -
akurat w kwietniu skończył lat 90 (afera)
bo ja bym, na twoim miejscu całym sobą
zajął się 1 (jedną) tylko miłą osobą!
no no? fajnie a maj ? poczekam na maj wtedy jest
raj... miłej soboty