Carcinoma
Nie chcieli go spotkać,
sam ich odnalazł.
Przyszli, każdy ze swoim.
Oswojonym,
albo jeszcze obcym.
Z nadzieją
i ze zwątpieniem.
Czekają – równi sobie.
Cyniczny prezes chłonie słowa
ekspedientki w twarzowej peruce.
Wybitny profesor i studentka
w kolorowym turbanie.
Alkoholik i terapeuta,
policjant i złodziej.
Czekają równi sobie.
Znalazł ich
i połączył bez niczyjej zgody.
Trwają w wymuszonej symbiozie.
Kolejka do Gabinetu Złego i Dobrego.
Przylądek nadziei.
Chirurg onkolog staje w progu.
Kto następny?
NUNa
Komentarze (26)
Witaj Danusiu:)
Mimo,że wszyscy stają się tu równi to jednak niektórzy
jeszcze mogą nieco przedłużyć swoje życie ale tylko
przedłużyć:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutne ale prawdziwe. Nie każda zła diagnoza oznacza
wyrok ostateczny. Postęp w medycynie pozwala wiele
chorób nowotworowych wyleczyć. Nie każdy nowotwór jest
złośliwy i nie daje przerzutów. Wykryty w porę ratuje
ludzkie życie.
Pozdrawiam :)
Ciekawy przekaz. Pozdrawiam serdecznie.
dramatyczny wiersz ale bardzo prawdziwy
Smutny wiersz.Prawdziwy dramat człowieka.Pozdrawiam.
dostać taką diagnozę to scina z nóg
smutny przekaz
pozdrawiam serdecznie:)
Ciężki temat, a wiersz świetny... Pozostaje mi
pozwolić sobie za Kazapem.
Pozdrawiam serdecznie :-)
witaj Danusiu
bardzo smutny przekaz
neoplasma malignum
to bardzo ciężka choroba
a twój przekaz bardzo graficzny
serdeczności
Świetny, życiowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Za krzemanką i beano...
Ciekawe i prawdziwe spostrzeżenie.
Ciężka choroba sprowadza, tych którzy na nią cierpią,
do równego poziomu i na swój sposób łączy. Miłego dnia
góro:)
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad istotą naszego
życia i wartościowania tego życia.
Pozdrawiam:)
Marek
w tej kolejce jesteśmy równi sobie,
skoro nie znamy dnia i godziny
żyjmy jak byśmy mieli odejść wczoraj,
z wielkim podobaniem pozdrawiam
:)
Paskudna diagnoza. :(. Pozdrawiam serdecznie :)
Nie znasz dnia, ani godziny.
Opisana rzeczywistość występuje częściej niż sądzimy.
Kto będzie następny?