Casanova
Dostęp mam do komputera,
gdzie gram superbohatera.
Nawet gdy tam życie tracę,
zaraz w nowe się bogacę.
Na portalu, tym z randkami,
każdą jedną czar mój mami:
wiek skróciłem o połowę
i wkleiłem ciało młode.
Żona tylko jest przeszkodą
bym był drugim Casanovą.
Ponoć wyszła - wciąż tak gada -
za stetryczałego dziada.
Komentarze (18)
a może my tak razem w długą dwa dziadki
ładnie casanowa serdeczności
Świetny i z humorkiem, ale chyba nie jesteś tym Fredem
o którym pisała Basia Szuraj - choć temat podobny -
dzięki za twe piękne zdanie pod moim - Pozdrawiam
serdecznie
Fajny przekaz ... :)
+ Pozdrawiam
Fajna ironia:))
Świetny humor w lekkim wierszu:]
Przyznal sie bez bicia,jakim
Casanowo jest?),fajnie,tak trzymaj:)
Pozdrawiam
Fajny :)
:))
Bardzo fajny,dowcipny wiersz,
a takich amantów jest w necie wielu:)
Serdeczności przesyłam.
z humorem, internet daje możliwości w tym
kierunku,,,pozdrawiam :}
Wesolutko ...ganiaj za młodka...
ekstra serdeczności
Tak trzymać +)
Powiem tak - wiersz jest w dechę, opis pasujący do
wielu "maskujących się" amantów. Jest Wesoły to prawda
;-)
Brawo, znakomity wiersz, płynny, rytmiczny, super,
bardzo mi się podoba:-)) Pozdrawiam autorze:-)