Casting
codziennie biorę udział
w castingu na twarz sklepu
wysyłając setki maili
jak modlitwę do Boga
o srebniki
Odpowiedzi jednak brak
lecz miejsce pod mostem wolne
wystarczy kartonowe łóżko
a komornik odpuści
rachunki za jutro
autor
Dziadek Euzebiusz
Dodano: 2016-03-10 11:44:22
Ten wiersz przeczytano 1871 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
przygnębiające:)
Nie załamuj się walcz dalej,zresztą nic innego nie
zostaje.
Smutny refleksyjny przekaz, który z pewnością mógłby
dotyczyć wielu osób będących w podobnej sytuacji.
(Wkradł Ci się chyba błąd w słowie srebrniki, brakuje
,,r,,
Pozdrawiam:)
Smutny tekst
Ale czy o jest życie?
Pozdrawiam:-)
Pięknie dziękuję za głosy.
przygnębiająca refleksja... ale krótko, zwięźle i
zgrabnie.
Ten Bóg jest zły.
Ten wspolczesny Bog (czytaj rynek pracy) stawia
niekiedy absurdalane wymagania, czesto nieadekwatne do
oferty. Wiersz z gorycza ale bardzo prawdziwy.
Serdecznosci.
Witam, poruszające, smutne, prawdziwe, ech, wszelkiej
pomyślności życzę, dużo optymizmu. Pozdrawiam.
Krzemanko. Takie życie, a ja w nim biorę udział.
Przygnębiająco o codzienności. Miłego dnia.