Cel
Siedzę
Wpatrzony w oddalony punkt na horyzoncie
Prawie niewidoczny
Tak mały, że nie do określenia
Wiem, że tam jest
Ale z mojego punktu widzenia
Wcale go tam nie ma
A on jest tam
I widzę
Przecież patrzę i czuję
Właśnie czuję
I gdy tak patrzę
W pełni zamyślenia
To pytam siebie
O cel
O cel patrzenia
autor
Wiktor Konrad Syn
Dodano: 2005-05-12 17:12:14
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.