Cenzor na Beju
Z uwagi na fakt, iż niektóre, nie tylko moje komentarze Cenzor zatrzymuje Poniższy tekst Jemu raz jeszcze dedykuję
Co się dzieje z komentarzami
Które pod wierszami na Beju piszę
One są tylko ciepłymi odpowiedziami
Lecz Cenzor, zamienia je w ciszę
Zamiast promować to, co niepospolite
Często nawet pięknem zdobione
On, jak typowe cenzora usta milkliwe
Mówi, pięknu na Beju, być zabronione
Zmieńcie swoje cenzorskie postawy
Pozwólcie ludziom wiersze komentować
A i los dla Was będzie łaskawy
Za wolność pięknego słowa
Oto niektóre z moich,wczorajszych komentarzy co u Cenzora nie znalazły uznania..... Móc nadal spojrzeć w Twoje błękity Scałować uśmiech z czerwieni Twych ust Móc witać, pierwsze nasze świty Do tego, co było, powrócić znów oraz Jakże kwiatów nam nie kochać Czy begonie, czy kaczeńce Na stokrotki nam tez chuchać Biec do Ciebie z różą w ręce
Komentarze (29)
Wcale się nie dziwię , że moderatorki zatrzymują takie
ładne komentarze dla siebie, ja też bym nie
przepuściła.Też lubię kwiaty!!!!
Wystarczy zlikwidować komentarze pod wierszami, a
jedynie wprowadzić w panelu wiadomości opcję spam i
wpisywać na nią ludzi od których niechcemy dostawać
wiadomości a będą usuwane automatycznie i zróbcie coś
z Bejem na miłość Boską, bo wszyscy odchodzą...
ja tez nie mam szczescia aby ludzie przeczytali moje
komentarze.To jest przykre ,bo czlowiek siedzi, sleczy
zeby komus zrobic przyjemnosc,a okazuje sie ze po
nic.Wydaje mi sie ze Panstwo moderatorzy,
cenzorzy,redaktorzy nie lubia nas i naszych rymow,bo
czestochowskie i tym sposobem chca sie nas pozbyc z
Beja.
ja przepadam za twoimi komentarzami, ale myślę, ze
tobie chodzi o zwykłą swobodę pisania, co całkowicie
popieram Moim zdaniem komentarze powinny się ukazywać
automatycznie bez zadnego meoderatora-cenzora, a
otrzymać twoj komentarz, to zaszczyt
Widzę ,że wielu ludzi nurtuje ten
problem-niepojawiających się komentarzy.To chyba część
naszej"zabawy"z Bejem.Zabawy ,w którą niejeden z nas
wkłada sporo czasu i serca.Bej dla niejednych -to coś
więcej niż strona-i cenzura ot taka sobie -to gruby
nietakt.
tak... źle się dzieje.. ale czytać nie przestaję..
czytać lubie Twoje wiersze, to już wiesz.. wracam na
Beja, by poczytać ich więcej... ten przyjmuje jako
niezadowolenie, bunt Twego wnętrza, gorycz ust i mały
niesmak jaki się tworzy w każdym z nas, bunt
szanującego swe ego stwora - jako gatunku ludzkiego...
mam podobne myśli lecz nie potrafie ich tak mocno i
głeboko wyrazic.. pozdrawiam pięknie.. :)
Drogi Janku przecież wiesz, że wiosenne burze miną
przecież.. i choć brak Twych komentarzy, nic się złego
nie wydarzy, bo ja mała andromeda, choć tu krótko
jestem, chcę przeżywać z bejem szczęście, a tu co
dzień wierszy lecą błyskawice. Zamilcz proszę i
posłuchaj, jak deszcz zmywa smutek wieszczem. Janku
sto razy lepiej piszesz wiersze o miłości, nie
kościelne lamenty.. Pozdrawiam milutko...i graj jak
zwykle..ja i tak wiem że mnie czytasz…jakoś wiem
Komentarzami zajmują się często zabiegani moderatorzy.
Tak sobie wrzucają kiedy zasiadają do kompa i mają na
to czas. Tak mi jedna dama napisała. Robimy to
zupełnie z dobrej woli a jesteśmy tylko ludźmi.
Zatem???? Nie oczekujmy zbyt wielu komentarzy. Zresztą
- przy regulaminie komentarza jak winien wyglądać -
niebawem niczego napisać nie będzie wolno( pewnie mój
też nie spełnia wymóg Unii )
Boże im dłużej jestem na beju tym bardziej się
denerwuję. Czytajcie regulamin to chyba umiecie!
Los'ie by Cię pocieszyć powiem, że w miniony piątek
moich 19 komentów diabli wzięli, wczoraj 6, dzisiejsze
posprawdzam jutro, - a jak pisze ~michu~, że nie na
temat komentarze; ~michu~ - my nie po kursie, my
amatorzy w pisaniu i komentowaniu, a to co Ty
napisałeś, to też nie pouczenie tylko prywatne Twoje
JA
Z tego co widze Twoje komentarze odrzucone przez
moderatora to zwykla proba reklamowania wlasnej poezji
pod wierszami innych! Co do Twojego wiersza to temat
mimo wszystko blahy ale napisane naprawde sprawnie,
bez czestochowizny i tandety. Dlatego radze nie
marnowac tych umiejetnosci na sprzeczki.
hej Losie, podzielam Twój poglad na los komentarzy,
mam cichą nadzieję , ze mnie się on nie zdarzy
To nie są komentarze! Więc nie dziw się, że nie
przechodzą! Poczytaj regulamin! Kolejny "wiersz" -
apel, który jest wynikiem niezrozumienia zasad i braku
wyobraźni. Jeśli nie potrafisz komentować - nie
komentuj! Twój "wiersz" zaś, razi częstochową, dennym
przesłaniem i ogólną nudą w trakcie czytania.
Małe wyjaśnienie, komentarzami zajmują się moderatorzy
a nie cenzorzy, zwani czasem mniej uszczypliwie
"redaktorami". Czasem też piszę komentarze i nie
dochodzą. Proszę zatem o zmianę tytułu.