Chagall
Miasteczko deskami zabite –
Bruk krzywy, dymy z kominów,
Śnieg topniejacy – to Witebsk
Zasnuty błękitem dymów.
Z siwymi dymami nad chaty,
Co przycupnęły wokoło
Wyleciał gdzieś skrzypek brodaty,
By bliżej mieć do aniołów.
Chaty w ziemię wciśniete,
Przygniecione przez troski,
Nad nimi nieba odmętem
Płynie skrzypek żydowski.
Płynie nad Sobor Maryjski...
Nie. To nie Witebsk. To przecie
Widoczek z Chandry Unyńskiej
Gdzieś w mordobilskim powiecie.
Komentarze (17)
Twórca i jego obrazy nie do zapomnienia. Lubię wiersze
o obrazach, bo malarstwo jest dla mnie równie ważne
jak literatura.
Widziałam ci ja na własne patrzałki tego
wyfruwającego skrzypka, gdy zwiedzałam Museu
Municipal w Tossa de Mar w Katalonii
pozdrawiam Michale :)