Changes
Zmiany...
Zmieniam częstotliwość
Już nikt nie rozumie mnie
Kryję się pod kotarą obcych słów
Wciąż ciąży na mnie grzech
Spoglądam w tył
Lecz wszyscy mówią - przestań
Ale ja nie mogę
Podążam ku zatraceniu
Choć już nie ciągniesz mnie
Choć wcale nie wołasz - przyjdź...
Zaślepienie miłością ma z pewnością korzenie w kurzej ślepocie ;P
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.