Chaos
Nigdy nie sądziłam że nadejdzie taki
dzień
w którym stracę kontrolę.
Cień spowija wszystko
blokuje
logiczne myślenie.
Przyszło mi zmierzyć się z chaosem
Właściwie
każda myśl napędza strach.
Jak domek z kart runęła
własna
budowana latami twierdza.
Myślałam, że nie cierpię
teraz czuję
i zapoznaję się
z uczuciami,
zasypana bodźcami.
Kiedyś jak zawsze
teraz jak nigdy
boję się
zaufać sobie
myślami
jestem gdzieś daleko
chowam się i płaczę,
liczę
że
jeszcze
będzie
inaczej.
Komentarze (6)
nadzieja, ważne, że jest ona umiera ostatnia, z nią
przetrwamy.
serdeczności.
Dobrze oddana rzeczywistość chaosu.
No cóż, trzeba go jakoś przetrwać.
Pozdrawiam.
Marek
Każdy ma w życiu taki czas. Kiedyś na pewno będzie
inaczej, ważne, że jest nadzieja.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszyscy odczuwamy ten sam niepokój...niektórzy jeszcze
nie stracili nadziei, że los się odmieni na
lepsze...trzeba wierzyć żeby nie zwariować...
pozdrawiam :)
i trzeba się tej nadziei trzymać.
Refleksyjny wiersz.