charyzmat franciszkański
przychodzi laska i pyta...
-bracia, na czym polega-ją wasze
charyzmaty
mszalna ł-[(o)!kowita...
a to kobita!
"pobądź z nami tydzień, to się sama
dowiesz".
(mija tydzień i drugi... - bo się
spodobało)
- Acha, - mówi już śmiało...
teraz wiem...
...........................................
...
napięcie wzrasta
i czeka
gdzieś tam znużona powieka.
Ktoś czyta, pobiegł na stronę
w uścisku klepną
...nie!
żonę...
milczenie mózgu kory
przedsionki i resory
opanowuje
który, wie - się stresuje.
Mózgu, który klepki
wszystkie naraz
liczy
i wszystkich się doliczyć
-nie może, o mózgu i Ty, - mój Boże!...
a gdzie
ta piątą klepka
może najważniejsza?
ups
nie ma, poszła w obieg.
nozdrza zamierają, ze wstydu,
ni powietrza.
ni widu;
wytchnienie, granic nie zna -
wałęsa-Się, wypręża
zmitręża
i jak. w poezji zbolałej
w "tożsamości" - nieśmiałej.
przed świtem - nie odkrytej.
w myślach w niej spowitych -
w natchnieniu... chorobliwie,
gorączkowo...
gdy przysięgała - dać słowo.
Gdy chciała, jeszcze od nowa.
Gdy, nie wyrzekła... w pół słowa,...
Gdzie, zapomniała że żyje...
gdzie tyje... i nie je - i pije?...
I nie je! nie pije! - się wije...
..........................................<
br />
już prawie z napięcia… – nie
żyje.
NA BŁAZENOWANIU!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.