Chcę być piękny i bogaty
Chcę być piękny i bogaty
Chcę by wszyscy mnie kochali
Jest tylko jeden problem
Ja sam się nienawidzę
Chcę, chcę, chcę
Wciąż coś chcę
Zero inicjatywy
Zero działań
Nic od siebie
Samolot właśnie leci na powietrzu
To dla mnie jak wyrocznia
Będę cierpiał do końca
Chciałem grać
To mam
Niech się w końcu „posram”
Łysych głów się boję
A sam się tak „golę”
Nie potrafię zostać kibicem
Nie umiem współczuć
Dlatego pójdę za głosem Lipnickiej
I napiszę: Zabij mnie ktoś proszę!
Komentarze (1)
"Zabij mnie ktoś proszę!"
często tak wołam...
sztuka to forma powolnego samobójstwa
wiersz życiowy. plus zostaje:)