chcę jeszcze poczuć
mijające lata
codzienność zamieniają
w przeciętność
dni ziewają lenistwem
tracą blask
dawny aksamit szeleści
pergaminem nieatrakcyjności
chęć przebudzenia
radzi odszukać zagubione ścieżki
ukoić to co rozsiadło się w głowie
męczy nieustannym kołysaniem
przytul przypomnij
smak młodości
autor
wrześniowa
Dodano: 2014-02-25 23:26:13
Ten wiersz przeczytano 1326 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
"dawny aksamit szeleści
pergaminem nieatrakcyjności" - najbardziej wymowne
wersy w tym wierszu. Podoba mi się.
Witaj Wrześniowa po tak długiej rozłące. Piękny wiersz
napisałaś, jak przywołać młodość. Brzmi
nieprzeciętnie. Wiosną wszystko się rozbudzi i miłość
też, tylko jej pomóżmy. U mnie w poezji już wiosna,
przyjdź, może dostaniesz promyk słońca. Pozdrawiam
cieplutko.
Dni ziewające lenistwem- prosta i jednocześnie
nietuzinkowa metafora obrazująca nieatrakcyjność i
miałkość aktualnej codzienności. Prośba o przytulenie
to wołanie o podróż wehikułem czasu do dobrych,
minionych dni.
Czytałem z zainteresowaniem.
Pozdrawiam:)
klasowy wiersz pozdrawiam