Chcę się dowiedzieć 2
Siedzę na łóżku i pytam Boga
Daleka jeszcze ta moja droga?
Na której wreszcie odpowiedź znajdę
Pojadę, spotkam, będę mieć frajdę!
Bóg jeszcze milczy, brak odpowiedzi
Obawa wzbiera, lęk we mnie siedzi
Nie dbając o to, spokojna czekam
Bądź wola Twoja-ja nie narzekam
Nie wiem co będzie, gdy się spotkamy
Czy choć przez chwilę porozmawiamy?
I tego nie wiem - jak wówczas będzie
A może żyłam tyle lat w błędzie?
Tato-choć nigdy Ciebie nie znałam
Ujrzeć, pokochać to zawsze chciałam
Poznania wzajem szansy nie dałeś
Pewnie sam nie wiesz ile straciłeś
Jam wszak niewinna, nic nie zrobiłam
Jedno jest pewne, świat zobaczyłam!
Mimo że Ciebie nie mogłam ujrzeć
Z piętnem krzywdzącej przyjdzie mi żyć
Wybacz mi tato, tak-wybaczaj mi
Do serca domu nie zamykaj drzwi!
Moje dla Ciebie przecież otwarte
Tak blisko - parter, na prawo, czwarte!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.