Chcę śpiewać do słońca
Chcę się cieszyć każdą chwilą
Dla każdego z was być miłą!
- nie umiem.
Chcę się śmiać bez końca
I śpiewać do słońca!
- nie mogę.
Chcę korzystać z momentów młodości
I mysleć, że nie ma na świecie złości!
- nie potrafię.
Chcę z naturą zgodnie żyć
I przed światem już się nie kryć!
- nie daję rady.
Dlaczego żyć tak nie mogę?
Czemu dostrzegam tylko w życiu trwogę?
Gdzie się podziały moje pragnienia?
Radość czekania na ich spełnienia?
Gdzie moje życie pełne wrażeń?
W którym nie brakowało nigdy żadnych
marzeń?
To Twoja wina, że nie umiem żyć!
Przez Ciebie nie mogę już sobą być!
Kiedy tylko się pojawiłeś
Mój piękny świat tak bardzo zmieniłeś!
Wtargnąłeś w moje życie, marzenia i sny
I po policzkach lały i leją się łzy.
Nie wiedząc o tym ciągle mnie raniłeś
W sercu uczucia wszystkie zabiłeś.
Nigdy mnie nawet nie zauważałeś!
Nigdy nic nie rozumiałeś!
Odszedłeś, lecz najpierw zostawileś ból,
Lecz moje usta dalej szepcą "Stój..."
- bo wciąż kocham...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.